Niechaj będzie inspiracją;)

środa, 26 stycznia 2011

Ku przestrodze!

Mówię Wam NIGDY nie trzymajcie oczu blisko kleju ( szczególnie cyjanokrylowego czyli szybkoschnących kropelek, super glułtów - inne są zazwyczaj zmywalne ).
Wiadomo że mocno podrażnia skórę od razu gdy tylko dostanie się gdzie nie trzeba. Warto więc mieć rękawiczki jednorazowe gdy zamierza się sklejać więcej rzeczy.
Natomiast mi przydarzyła się taka historia, wyjątkowo nieciekawa. Otóż sklejam sobie tych ziomków co na zdjęciu na dole, w najlepsze aż tu zaschła końcówka kropelki, więc skrobnąłem ją paznokciem. Pech chciał że akurat oczy miałem za blisko i wystrzał kleju który był pod ciśnieniem trafił mnie w prawe oko. Po odruchowym mrugnięciu już oka nie otworzyłem, rzęsy i powieka się skleiły, na szczęście nie po całości więc za kilka minut udało mi się z tym uporać ( rozerwałem, a rzęsy na których był klej wyciąłem).
Następnie okulista podchodząc do sprawy zupełnie spokojnie polał parę razy oko jakimś płynem, przepisał krople i maść, i kazał się zgłosić za 5 dni.




A teraz zostało dużo pieczenia, swędzenia i mrugania i przepalony kawałek rogówki( chyba to to).
Myślałem że będzie dużo gorzej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz